Jeszcze dwa posty na blogu i wyjedziemy z Perhentian
…a zasiedziałyśmy się na wyspie bite 2 tygodnie! Po tylu dniach miałyśmy już wydeptane ścieżki, ulubione miejsca, sąsiadów i jeśli o Mnie chodzi to mogłabym tam zamieszkać! Słonko, w wodzie ciepełko, zamki z piasku, pyszne jedzonko i małe rekinki na wyciągnięcie ręki… Błogo!!!
Pierwszy stopien kursu nurkowego – Open Water – zaliczony! Fantastyczne miejsce na kurs - Perhentiany, wyrozumialy trener- Spike, dla Sary Niania – czyli Kelvini troche trudnosci bo kurs w j.angielskim, a za wybitna poliglotke sie nie uwazam… Bakcyl nurkowy zlapany!
show 1 komentarz
Zamiast pieska czy kotka w domu – malpka! …albo nawet zamiast mlodszej siostrzyczki jak wymyslila Sara
show 1 komentarz
Nie ma nic piekniejszego jak mozliwosci pokazywania naszym malusinskim takich wlasnie zakatkow swiata. Niezapomniane chwile….
show hide 4 komentarze/-y