Z Tiomanu przez Mersing, Melake do Kuala Lumpur… Mamsia troche pogubial sie w miescie (niestety to dosc czeste) i biegiem dotarlysmy na przystanek autobusowy (autobus i tak byl spozniony-ale tego nigdy nie przewidzisz). Sara po tym maratonie byla czerwona jak buraczekSzczesliwie dotarlysmy do Melaki i o ranyyyy na ulicy dyskoteka, a wlasciwie co kawalek dyskoteka goni nastepna… […]
Category Archives: MALEZJA
Niedlugo opuszczamy Perhentiany – najcudowniejsze jak dotychczas (wg Mnie) miejsce w Malezji, natomiast na blogu dopiero wyjezdzamy z wyspy Tioman!Czekajac na lodz mialysmy okazje zobaczyc dostawe swiezych ryb do naszej ulubionej restauracji u Mawara. Wszystko odbylo sie szybko, sprawnie, bez zbednych “procedur czystosci” – ciekawe jakby zapatrywal sie na to nasz polski sanepid ?!?
show 1 komentarz
no komentarze/-y