Jednak ‘poszłam na łatwiznę’ i by pokazać Mojej Córce prawdziwe wielkie słonie, które można karmić i dotykać – (zamiast na wolności ;)) pojechałyśmy do pewnego Parku na drodze do KL, którego nazwy już nawet nie pamiętam. O ile Sara i reszta tłumu pałała wyraźnym entuzjazmem o tyle Mi serce się krajało na widok wielkich łańcuchów, […]
Monthly Archives: May 2012
Agnieszka - Hehe a ja w Paryżu na środku ruchliwego placyku tez zostwiłam torbę ze sprzętem i dokumentami… wróciłam za jakieś 10-15 min i była… heheh mój Anioł Stróż jej pilnował
Wojtek - Ja kiedyś na Damraku (gdyby ktoś nie wiedział jest to główna ulica i deptak w Amsterdamie, prowadzący od dworca kolejowego do samego centrum starówki – tysiące ludzi co minuta) grałem na gitarze, miałem ze sobą plecak z całym swoim dobytkiem – portfel, dokumenty, bilet powrotny do Polski itp. Po zarobieniu kilku groszy wylądowałem gdzieś na obrzeżasz Amsterdamu i po jakichś 2 godzinach zauważyłem, że nie mam plecaka. Przeżyłem szok, ale mimo wszystko w jakiejś naiwności wróciłem się.
Plecak był na samym środku deptaka, nie gdzieś pod ścianą na uboczu, tylko na samym środku, a ludzie omijali go, chyba przerażeni groźbą jakiejś eksplozji albo coś w tym stylu, jednak nadal jestem w szoku, że na głównej ulicy taki stan rzeczy trwał przez 2 godziny. Ze środka oczywiście nic nie zginęło.
Madlen - Jestes WIELKA!!!!
show hide 3 komentarze/-y