FUJI daleko w Azji

Już od jakiegoś czasu zrozumiałam, że życie nie składa się ze zbiegów okoliczności. Składa się z sytuacji, które są okazją do naszego rozwoju i mogą przybierać barwy od cukierkowego różu do czarno czarnej czerni… Sytuacji, które prowadzą nas jak po nitce do odkrycia własnej drogi życiowej…

Niby przypadkiem ktoś powiedział mi o konkursie Fuji, na który wysłałam swoje prace i podczas którego poznałam fantastycznych ludzi – Podróżników, dzięki którym wyjechałam do Malezji i którzy wspierali mnie on-line przez całą wyprawę! W Azji na naszej drodze pojawiali się, choć obcy to zawsze serdeczni i dobrzy ludzie, z którymi dzieliłyśmy pokój, transport, jedzenie… I niby to “tylko zbiegi” okoliczności, a jednak prowadziły nas bezpiecznie i szczęśliwie podczas całej podróży…

DZIĘKUJMY Wszystkim i Każdemu z Osobna! -mARTi&Sara

Od FUJI wszystko się zaczęło, a w Malezji i na Bali często spotykałyśmy takie oto reklamy:

show hide 1 komentarz

barbara - krótko i na temat:ma Pani “oko” :)

Your email is never published or shared. Required fields are marked *

*

*

There was an error submitting your comment. Please try again.

Notify me of followup comments via e-mail. You can also subscribe without commenting.