Wyprawa na Monkey Beach

 

Chcialam inaczej niz zwykle spedzic Dzien Dziecka, wiec zaproponowalam Sarze spacerek na wyspe Monkey Beach. O ile godzinna przeprawa przez dzungle byla frajda w jedna strone o tyle droga powrotna zakonczyla sie zmeczeniem i lzami. No i spotkalysmy tylko jedna malpe -siedzaca nawet nie na drzewie, a na drutach z pradem;)“Ogromnego tygrysa” – i ospale pijawki – BARDZO  ciekawa wyprawa:)

no komentarze/-y

Your email is never published or shared. Required fields are marked *

*

*

There was an error submitting your comment. Please try again.

Notify me of followup comments via e-mail. You can also subscribe without commenting.